Załóżmy, że oferujesz darmową usługę lub wersję freemium swojego produktu. Niech będzie to newsletter dotyczący marketingu. Zależy Ci na jak największej liczbie zapisów na ten newsletter, dlatego robisz wszystko, aby niczym nie zniechęcić potencjalnych nowych subskrybentów.
Ale skoro daję coś za darmo, to czy nie mogę poprosić o coś małego w zamian?
Okazuje się, że tak. I nie zaszkodzi to zapisom na newsletter.
Wskazówka
Proszenie o coś, co wymaga niewielkiego wysiłku w zamian za darmowy produkt, nie zmniejsza popytu – a może nawet go zwiększyć.
Czcionka:

