Wyobraź sobie taką sytuację. Wchodzisz do nowej piekarni, kupujesz croissanta, siadasz przy stoliku i zjadasz go. Był smaczny, ale bez rewelacji. Gdy już wychodzisz, właścicielka woła do Ciebie: "Hej, mam do Ciebie małą prośbę... Zastanawiam się nad nowym smakiem bułeczek na przyszły tydzień: cytrynowo-lawendowe czy szałwiowe na brązowym maśle. Które brzmią lepiej?"
Odpowiadasz, że szałwiowe. Ona się uśmiecha i dziękuje. Tydzień później wracasz, a ona wita Cię radośnie, mówiąc, że miałaś rację i bułeczki sprzedają się świetnie. Próbujesz ich i... nagle ta piekarnia staje się Twoją ulubioną .
Czcionka:

