Jak "ukraść" publiczność i szybko dotrzeć do idealnych klientów?

Czcionka:

Budowanie publiczności od zera to ciężka praca. Trzeba znaleźć miejsca, gdzie przebywają Twoi potencjalni klienci, a następnie, krok po kroku, przekonać ich do obserwowania Twojej marki. To żmudny i długotrwały proces.

Jest jednak droga na skróty. Ktoś już wykonał za Ciebie całą tę pracę. Twórcy newsletterów, prowadzący podcasty, liderzy opinii na LinkedIn czy administratorzy grup na Facebooku od lat gromadzą Twoją idealną publiczność. Twoim zadaniem jest "pożyczenie" ich zaufania i zasięgu, aby zaczęli mówić o Twoim produkcie.

Oto cztery sprawdzone sposoby, jak to zrobić.

#1. Zapłać im

Większość twórców zarabia na życie, promując produkty. Najprostszym sposobem jest więc zaoferowanie im pieniędzy za promocję.

📌 Wskazówka: Zamiast prosić o typowy "post sponsorowany", poproś, aby wypróbowali Twój produkt i podzielili się swoimi szczerymi odczuciami. Prawdziwe recenzje są o wiele cenniejsze niż wyreżyserowane reklamy.

#2. Chwal ich

Każdy z nas pragnie uznania i statusu. Kiedy publicznie docenisz czyjąś pracę, ta osoba chętnie odwdzięczy się, promując Twoją.

Przykład z życia wzięty:

Tom Orbach pracował w startupie o nazwie Mine, jego grupą docelową byli Inspektorzy Ochrony Danych (IOD). Szybkie wyszukiwanie w Google pokazało, że nikt nie tworzył rankingów ani list "najlepszych IOD". Postanowił więc stworzyć taką listę.

Stworzył na stronie internetowej firmy sekcję "Top IOD" i umożliwił nominacje.

Następnie wybrał 10 inspektorów aktywnych na LinkedIn i wysłał im maila z gratulacjami oraz propozycją krótkiego wywiadu.

Wszyscy się zgodzili i każdy z nich udostępnił informację o wyróżnieniu swoim odbiorcom.

Jaki był efekt? Ruch na stronie internetowej firmy wzrósł o 4000% w ciągu jednego miesiąca, a cała akcja zajęła zaledwie dwie godziny.

#3. Daj im mikrofon

Chcesz nawiązać relacje z wpływowymi osobami w Twojej branży? Załóż podcast. Nawet duże nazwiska, które normalnie ignorują maile, często zgadzają się na udział w wywiadach.

Nie ma znaczenia, czy Twój podcast ma tylko pięciu słuchaczy na odcinek. Celem nie jest wielka słuchalność, ale nawiązanie relacji. Po przeprowadzeniu wywiadu taka osoba zacznie odpowiadać na Twoje wiadomości, angażować się w Twoje treści i przedstawiać Cię innym. Podcast jest tu tylko pretekstem do nawiązania kontaktu.

#4. Powiedz im, że Cię zainspirowali

To prosty, ale niezwykle skuteczny trik. Ludzie uwielbiają czuć, że są dla kogoś inspiracją – to bardzo schlebia.

Przykład z życia wzięty:

Wspomniany już Tom Orbach stworzył swoje narzędzie (generator wiralowych postów), jego pierwszy post na Twitterze nie wygenerował żadnego zaangażowania. Usunął go, ale wpadł na pewien pomysł. Opublikował ten sam post ponownie, ale tym razem dodał zdanie: "Zainspirowany przez @[nazwa popularnego konta]".

Efekt? Oznaczone konto podało post dalej, co sprawiło, że stał się viralem.

Później autor zastosował tę samą taktykę na Reddicie, pisząc, że jego narzędzie zostało zainspirowane przez społeczność tej platformy. W rezultacie Reddit udostępnił jego post na swoim oficjalnym profilu na LinkedIn.

Magiczne słowa "zainspirowany przez" sprawiają, że ludzie chętnie się odwdzięczają.

Kluczowe wnioski

Nie buduj od zera, gdy możesz pożyczyć publiczność. Twoi klienci już są w grupach, społecznościach i newsletterach innych.
Autentyczność i uznanie wygrywają. Prawdziwa recenzja czy wyróżnienie działają lepiej niż reklama.
Relacje są cenniejsze niż zasięgi. Podcast czy mała współpraca mogą otworzyć drzwi do dużych kontaktów.
Ludzie kochają status i inspirację. Jeśli ich docenisz, oni wypromują Ciebie.